"Chciałeś powiedzieć mamie coś ważnego , czy tak?............
Chciałbyś, żebyśmy wiedziały, że chciałeś powiedzieć coś ważnego...
I chciałbyś żebyśmy wiedziały co się teraz w Tobie dzieje...
I że to jest ważne dla Ciebie ...i żywe...
I chciałbyś żeby inni rozumieli , co dla Ciebie jest ważne, abyśmy my wiedzieli, co się teraz w Tobie dzieje......., czy tak?
I że to jest ważne...... ????"
yhy....
yhy....
yhy...
napięcie ciała coraz mniejsze...
znikają łzy...
pojawia się błogość...
i umiejętność konstruktywnego działania....na przykład w postaci prośby , która została wypowiedziana przez Dziecko.....
wreszcie..z ulgą.. w moich słowach ...
Kiedyś powie samo "Słuchajcie, chciałbym, żebyście wiedzieli , co się we mnie teraz dzieje....i w związku z tym mam prośbę..Czy chcecie mnie posłuchać?"
I nie będzie zakodowanego w ciele napięcia...Nie będzie zżerającego wyrzutu kortyzolu....Będzie szansa na efektywne działanie w zgodzie ze sobą...
Bo to się dziś zadziało. Zadziało się w całym przedszkolu. Jak cudownie rozpocząć ten weekend !
Pozdrawiam.
A.S.
http://dziecisawazne.pl/6-zdrowych-emocji-i-postaw-ktore-czesto-postrzegamy-jako-negatywne/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz