PLUSZOWY MIŚ

piątek, 22 maja 2015




Na tym zdjęciu jestem  sama ze sobą....Wzruszona , zadumana  i  jednocześnie pełna smutku,że tak mało przepływu dobrej energii dzieje się między nami, ludźmi. Mało, ponieważ nie codziennie.. Mało, bo raczej słychać w przestrzeni  narzekania, obrzucanie odpowiedzialnością, wytykanie , pouczanie itd itd..
A u nas w przedszkolu   hm.....tak swojsko.... 


Dostałam  ciasto.  Jeszcze ciepłe, pachnące, drożdżowe ciasto z rabarbarem...
Czuję,że dostaję kawałek osoby, jej zaangażowania, chęci przyczynienia się do jakości mojego życia!


Dziś , kiedy wstawiam to zdjęcia na bloga, chcę, żeby to Pani wiedziała  Droga Olu!

Chcę powiedzieć Pani, że kiedy dostałam wiadomość na fb w nocy ,że będzie Pani rano u mnie, bo chce mnie obdarować właśnie pieczonym ciastem, i kiedy rano następnego dnia przynieśliście je z synem na mój stół, to poczułam  WZRUSZENIE I RADOŚĆ, PONIEWAŻ DOŚWIADCZYŁAM WSPÓLNOTY I  MOJA POTRZEBA SENSU I UZNANIA BYŁA ZASPOKOJONA.
Po prostu DZIĘKUJĘ!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz